Jak pisałem ostatnio, wynikły mi na blogu pewne problemy techniczne.
Wciąż nie wiem, czemu informacje umieszczone na boku bloga takie jak
"Archiwum bloga", "Warto zajrzeć" i subskrypcje znalazły mi się na dole
strony. Co ciekawe, jak klikniecie "starsze posty", to wszystko
wyświetla się normalnie. Po ostatnich perypetiach technicznych, udało mi
się jednak przywrócić kopię zapasową i teraz blog powinien działać
normalnie. Niestety, okazało się, że kopia zapasowa na utworzonym blogu
kopii ustawiła linki tematów w synchronizacji z tymi, jak było
pierwotnie na PST. Natomiast oryginał- niestety nie. Miałem do wyboru
rozsynchronizować kilkaset linków moich komiksów z PST z zachowaniem
obserwatorów, lub zachowanie synchronizacji, ale ze stratą obserwatorów,
co oznaczało zamianę stron kopii na oryginał Wybrałem to drugie, gdyż
jest mniejszym złem. Bardzo Was za to przepraszam. Jesteście dla mnie
ważni, jako czytelnicy, i mam nadzieję, że nadal będziecie czytać moje
translacje. Dla tych z Was, którzy wchodzili na mój blog przez adres,
czy linki z PST- nic się nie zmieni. Strona kopii stała
się oryginałem, jej adres jest teraz tym adresem, który był, tak samo
linki tematów zgadzają się z tymi na PST. Ci z Was, którzy korzystali z
opcji Google "obserwuj bloga" proszeni są o dodanie jeszcze raz obecnej
wersji bloga do obserwowanych. Jeszcze raz przepraszam za kłopoty. Na
razie będą istnieć obie wersje stron:
Główna: burywilk.blogspot.com
Dodatkowa, jako kopia: burywilkkopia.blogspot.com
Ale tylko ta pierwsza będzie aktualizowana na bieżąco.
środa, 9 marca 2022
Problem techniczny - częściowo rozwiązane
wtorek, 8 marca 2022
Problemy techniczne
Pojawiły mi się ostatnio problemy techniczne z blogiem. By go uporządkować stworzyłem kopię zapasową, po czym spróbowałem przywrócić z niej bloga. Niestety doszło do duplikacji postów przy niewłaściwym wyświetlaniu się. Usunąłem więc wszystkie tematy, ale wygląda na to, że system blogspotu zgłupiał i chwilowo nie mogę przywrócić działającej kopii zapasowej pod tym adresem. Ale nie martwcie się, wierzę, że za kilka dni to się uda. Do tego czasu, pełna kopia bloga ze wszystkimi tematami, opisami i linkami będzie chwilowo dostępna tutaj:
W najgorszym wypadku strona kopii stanie się stroną główną, tylko oznacza to usunięcie wszystkich obserwatorów, za co najmocniej przepraszam. Postaram się jednak, by do tego nie doszło i mam nadzieję, że wkrótce będzie wszystko działać w miarę dobrze :)
wtorek, 1 marca 2022
Superman - Rodzina i znajomi
Akcja pędzi jak burza wielowątkowo, ale jednocześnie mamy refleksje nad tym, co się stanie, gdy postawi się kogoś w sytuacji- ratować najbliższych, lub ratować świat. Dość oryginalny jest też pomysł, by jeden z najinteligentniejszych przeciwników Batmana teraz stanął przeciw Supermanowi. Nie zabraknie szczypty humoru Lois pakującej się w kłopoty na własne życzenie, ale też sytuacja staje się poważna, gdy stanie się zakładniczką. Z kolei wątek Encantadory tutaj został pokazany z naprawdę dużą głębią. Można naprawdę jej współczuć w chwili, gdy Ra's dość nikczemnym szantażem zmusza ją do współpracy. Dodatkowo do historii glównej dorzucam 10-stronicową opowieść pochodzącą ze zbiorku "Secret origins of Super Villians", pokazującą początki Encantadory i jej dość niełatwą przeszłość, oraz moment, kiedy zdała sobie sprawę, że może wiele zrobić dla pieniędzy, ale jednak posiada pewne zasady i miłość do brata, których będzie się trzymać. Umieściłem to na początku pierwszej części. Natomiast historia główna rozgrywa się w czasie, gdy Lex Luthor zdecydował się kandydować na prezydenta USA (prawdopodobnie pojawią się inne moje tłumaczenia rozwijające ten wątek) i uznał, że potrzebuje, by w międzyczasie ktoś inny zajmował się Lexcorpem- na końcu drugiej części opadnie Wam szczęka, jak zobaczycie zastępstwo i kolejny nietypowy sojusz.
"Czasami ranimy tych, których kochamy, by służyć większemu dobru... Czasami ratujemy ich i skazujemy tym świat, który rozbija się wokół nas. Spójrz poza te ściany, Ikono, i powiedz mi- co wybierzesz?"
Superman - Rodzina i znajomi - 01 z 02
sobota, 19 lutego 2022
Superman - To, czego on nie zrobił
Kiedy ogromny huragan uderza w Metropolis, wschodnie wybrzeże USA i szczególnie w wyspy będące barierą przed kontynentem, Superman jak zwykle rusza na pomoc ludziom. Jednak najpierw kontaktuje się z Aquamanem, który zwraca jego uwagę, by ten patrzył na większy obrazek, a nie tylko doraźne pomaganie ludziom i czemu służyły wyspy bariery, na których ludzie zbudowali rezydencje i apartamenty. Po tej rozmowie Supergirl, która przylatuje na pomoc znajduje Kal-El'a jak unosi się obserwując nacierający sztorm i... nie zamierza absolutnie nic zrobić! Dziewczyna ze stali coraz goręcej przekonuje go do ruszenia do natychmiastowej pomocy, by użyli swoich mocy, aby odeprzeć sztorm poważanie zagrażający ludzkiej własności, ale Superman pozostaje wyjątkowo uparty i po raz pierwszy w życiu nie tylko powstrzymuje się od działania, co powstrzymuje również ją. Dopiero, gdy zagrożone jest życie tych, którzy nie chcieli się poddać ewakuacji, oraz stojąca na wybrzeżu oficjalnie "całkowicie bezpieczna" elektrownia atomowa, dwójka ludzi ze stali rusza na pomoc. Mimo tego jednak Clark wciąż powstrzymuje siebie i Supergirl od użycia swych mocy, by odeprzeć gwałtowne uderzenie huraganu i ocalić ludzką własność. Na końcu Clark pisze artykuł, w którym wyjaśnia dlaczego Superman powstrzymał się od działania i, że istnieją aspekty ekologiczne i takie ważniejsze dla całej planety, o których ludzie zapomnieli, w swojej krótkoterminowej perspektywie, by jak najwięcej budować i inwestować i to nie w tych miejscach, w których naprawdę nie zaszkodzi to przyrodzie.
Jest to z pewnością jedna z lepszych i trochę bardziej niekonwencjonalnych historii z Supermanem. Silny akcent ekologiczny, zwrócenie uwagi, że w szerszej perspektywie nie jest tak, że tylko ludzka własność i interesy powinny mieć znaczenie. Pod pewnym względem jest też trochę kontrowersyjne, co widać właśnie, gdy Supergirl krzyczy na Supermana, że ze swoimi mocami oboje mają pewną odpowiedzialność względem ludzi. Choć z drugiej strony, Superman, oprócz bycia protektorem ludzi, jest też obrońcą samej planety, a co jeśli interes planety w pewnym momencie jest sprzeczny z materialnymi interesami ludzi...? Świetna narracja w stylu artykułu Clarka, dająca do myślenia opowieść, pokazane też różne punkty widzenia podczas sytuacji kryzysowej, a nawet końcowa rozmowa Lois ze swym ukochanym- to zdecydowane atuty tej historii.